a może nie może...
wezmę garść albo dwie tabletek
poczekam aż usnę...
albo może wyjdę z domu wybiegnę
tam niedaleko jest most nad ulicą
może skoczę... moja głowa rozbiję się o twardy beton
może pod pociąg rzucę się
moje ciało zostanie zmasakrowane....
może....
może jednak nic nie zrobię....
poczekam na swoją kolej
przecież któregoś dnia
śmierć i po mnie zapuka
tylko proszę nie każ mi długo czekać!!!
Słowa ranią,brak słów zabija, dzisiejszego dnia umarłam po raz 100 przeczytasz to może pomyślisz, że jestem nienormalna, że powinnam się leczyć ale czy czułeś kiedyś tak ogromny ból w sercu, który nie pozwalał Ci ani żyć ani umrzeć? Żyjesz nikogo nie obchodzisz nikt nie chcę Ci pomóc a gdy umrzesz nagle ktoś przypomni sobie o Tobie nagle ktoś pomyśli to moja wina ale Ciebie już nie będzie ten ktoś nie będzie mógł już naprawić tego co zepsuł w Tobie w Twoim życiu. Będzie miał do siebie żal będzie czuł się winny może to go zniszczy tak jak zniszczyło Ciebie. Muszę żyć bo przecież ktoś dał mi to życie i nie ważne, że osoby, które pozwoliły mi żyć jednocześnie mnie raniły nie mam i nie miałam na to wpływu i co mam teraz zrobić? Mogę siedzieć pisać co myślę, mówić nie mogę i tak nikt nie słucha i tak nikt nie weźmie moich słów na poważnie bo kim ja jestem? Małą szarą samotną istotą, która przegrała życie i nie widzi już nic co mogłoby sprawić, że będzie coś innego lepszego.... a gdy umrę gdy sił zabraknie co pozostawię po sobie? żal smutek może kilka łez spływających na moje martwe ciało może kwiaty na trumnie nic więcej odejdę w nicość zwaną przez jednych rajem innym piekłem czy odnajdę tam ukojenie, spokój, szczęście a może miłość... Nie wiem, który raz zastanawiam się nad swoim życiem jaki sens ma? jestem jedną spośród miliona szarych osób, ale kocham... kocham rodziców choć zadali mi wiele bólu kocham brata choć nigdy go nie obchodziłam kocham siostrę która dowartościowuję się na moich wadach, kocham też kogoś innego ale to nie ważne bo czym miłość moja jest? niczym nikt jej nie potrzebuję jest pusta bez wartości, ale ja kocham i nigdy nie przestanę.... po to mam serce by kochać.... |
Moja wyspa samotności nie odnajdzie mnie na niej nikt nie ważne jak bardzo bym tego chciała... |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz