żal i gorycz wszystkiego co było
wszystkiego co mnie ominęło...
zamykam oczy myślę o Tobie
wiem, że gdzieś tam jesteś
Tylko gdzie powiedz?
Gdzie odnaleźć mogę Cię?
Odpowiedz proszę...
Przyjdź do mnie we śnie
Daj jakiś znak, powiedz gdzie jesteś.
Powiedz czy jesteś gwiazdką na mym niebie
A może Aniołem Stróżem mym jesteś
Może tylko wspomnieniem co kiedyś przeminie...
Nie wiem gdzie jesteś....
Wierzę, że przy Tobie nie zginę...
To tylko krok, by granicę przekroczyć, spuścić wzrok i nie patrzeć w oczy.
Dziś przybieram kolor żałobny
ten kolor czernią zwany
Serce me zaś otulam w kamień
Tam gdzie niegdyś mieściły się rany
Zapominam o gorzkim żalu
już nie spadnie ani jedna łza
nie zranisz mnie Ty
nie zranię siebie ja
Żałobę będę nosić
Żałobę po moim życiu przegranym
Od dziś do końca moich dni... |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz